Kultura Korporacyjna Bilans Korporucha

24 września w siedzibie korporacji art world™ przy ul. Szlak 77 w Krakowie odbył się wernisaż wystawy Brand New Art. Tym samym dokonała się oficjalna inauguracja działalności nowego biura-galerii. Artyści musieli odnaleźć się w nietypowej dla sztuki przestrzeni zaaranżowanej na biuro. Podstawą była próba odpowiedzi na pytanie: Czy sztuka przeminęła dla ekonomi?, postawione przez Piotra Sikorę, kuratora wystawy.


W wystawie udział wzięły cztery grupy, których działalność już wcześniej na różny sposób odwoływała się do świata biznesu i ekonomi. Grupa The Krasnals w pracy ART KOMPROMITACJA jak zwykle bardzo ostro skrytykowała kondycję polskiej sztuki współczesnej oraz pomysł stworzenia korporacji złożonej z artystów. Przygotowana przez Krasnali instalacja składała się m in. z filmu video i segregatora, w którym znalazły się prowokujące, a często budzące nawet niesmak, prace graficzne. Członkowie grupy nie ujawnili swojej tożsamości - na wernisażu pojawili się incognito.

Zupełnie inaczej odpowiedziała grupa BudCud (Architekci Mateusz Adamczyk i Michał Palej). Podczas wernisażu jej przedstawiciele próbowali po promocyjnej cenie sprzedać projekty ekskluzywnych wnętrz podnoszące wartość nieruchomości. Dla wszystkich potencjalnych klientów urządzali pokazowe wyjście do sąsiedniego budynku, gdzie w jednym z mieszkań kompleksu Angel City zrealizowali przykładowy projekt. Swoją pracę zatytułowali: "Niebiańskie Wnętrza dla Miasta Aniołów".

Kolejna grupa STRUPEK na wernisaż przybyła w liczbie piętnastu osób. Razem stworzyli instalację, w skład której wchodzili sami artyści (bezkształtny ameboidalny twór) oraz książka „Pokazywałem jak byłem mały a teraz się wstydzę”, będąca zbiorem maili dokumentujących działalność grupy. Przez swoją pracę pokazali siebie samych jako kolektyw indywidualistów połączony chęcią tworzenia sztuki.

Ostatni prezentowany artysta, a zarazem twórca i prezes korporacji art world™, to Rahim Blak. Jego praca składała się z kilku elementów: konwencji miejsca-instytucji, neonu art world™ jako zastrzeżonego znaku słowno-graficznego, filmów dokumentujących intensywne negocjacje artysty z inwestorami oraz wykłady o tematyce artystyczno-ekonomicznej, a na koniec z samego artysty. Performer na żywo wyjaśniał zasady działania korporacji i omawiał swój projekt, wykorzystując prezentację multimedialną w modelu pecha-kucha. Blak kreuje siebie na prezesa firmy, a tym samym rzecznika świata sztuki. Wchodzi w rolę biznesmana, by dla świata sztuki ugrać jak najwięcej.

Na sam koniec grupa STRUPEK przygotowała jeszcze jedną niespodziankę. Z balkonu obserwować można było samotnego skrzypka grającego na skrzyżowaniu ulic Szlak i Warszawskiej, na którego wernisażowy tłum zdawał się nie zwracać uwagi. Tego wieczoru światła w korporacji art world™ zgasły dopiero po północy.