O sztuce, która może naprawdę działać

Druga połowa XX wieku przyniosła potężną falę wystąpień artystycznych podejmowanych w przestrzeni publicznej. Wielu artystów doszło do wniosku, że ich sztuka nabierze sensu jedynie pod warunkiem wkroczenia w przestrzeń społecznego dialogu. Jednak rzeczywistym miejscem, w którym artysta może dokonać przemian, nie są ulice miast, czy przestrzeń telewizyjna bądź internetowa, ale sfera publiczna.


Różnicę pomiędzy oboma terminami można najogólniej scharakteryzować, odwołując się m.in. do koncepcji teoretycznych Henri Lefebvre’a czy Edwarda Soi, przedstawiając przestrzeń publiczną jako przestrzeń konkretnych działań podejmowanych przez artystów, a więc obszar rzeczywistych manifestacji artystycznych. Sfera publiczna jest obszarem tworzenia reguł, zgodnie z którymi kształtowane są wyobrażenia o tym, jak powinna funkcjonować owa fizyczna przestrzeń działań, oraz gruntem, na którym ustalone zostają możliwe do wykorzystania strategie, zapewniające maksymalną wydajność komunikacji pomiędzy poszczególnymi graczami społecznymi. I to właśnie tworzenie nowych strategii, koncepcji, czy przemodelowywanie dyskursu publicznego jest podstawowym zadaniem tych artystów, którzy chcą, aby ich sztuka naprawdę działała.

Odwołując się bezpośrednio do Lefebvre’a i adaptując jego koncepcję na potrzeby sztuki, należy skupić się przede wszystkim na dwóch, spośród trzech, zaproponowanych przez niego wymiarach przestrzeni: Reprezentacja Przestrzeni (Representation of space) - zwana też przestrzenią wyobrażoną (conceived) i przestrzeń przeżyta oraz Przestrzeń Reprezentacji (lived space lub Space of Representation). Pierwsza z nich to taka przestrzeń społeczna, w której podmioty działające (agents) myślą i pracują, która jest miejscem ideologicznego, politycznego lub kulturowego konfliktu. Drugi z wymienionych typów przestrzeni jest wykorzystywany przez producentów kultury. To obszar, w którym innowacja i wyobraźnia może kształtować same kategorie (terms) postrzegania i myślenia o przestrzeni. Artysta w tych dwóch wymiarach przestrzeni ma do spełnienia bardzo ważną rolę. Jest on zarówno inicjatorem dyskusji, która często może przybierać bardzo ostre formy, ale bez której niemożliwe jest wypracowanie nowych wzorców zachowań, jak i dawcą tychże wzorców – osobą, która dzięki szczególnej pozycji społecznej zauważa więcej.
Obszarem, w którym interwencyjna rola artysty nabiera szczególnego znaczenia, jest kultura. Ta część ludzkiej aktywności nie może funkcjonować bez czy poza artystami. To oni stanowią główną oś i motor napędowy kolejnych inicjatyw, bez względu na to, czy będziemy mieli na myśli budowę nowego kina (w którym można będzie prezentować filmy robione przez artystów –czyli aktorów i reżyserów), czy muzeum (które nie może funkcjonować bez prac wykonanych przez artystów – malarzy, rzeźbiarzy, instalatorów, czy performerów). Artysta jest niejako predestynowany do inspirowania inicjatyw kulturalnych. Należy jednak podkreślić właśnie ową inicjującą rolę artysty, nie zaś rolę wykonawcy, czy egzekutora inicjatywy. Ten obszar pozostawiony zostaje właściwym osobom, takim jak rozmaite grupy społeczne czy władze zarówno na szczeblu państwowym, jak i lokalnym. Artysta działający w sferze publicznej jest jak pierwszy klocek domina. Podsunięta przez niego inicjatywa powinna być następnie podchwycona i kontynuowana przez resztę społeczeństwa, tak jak kolejne klocki domina przejmują siłę ruchu pierwszego klocka i przekazują ją dalej.
Toteż nie powinno dziwić, że inicjatorem budowy Centrum Kultury Islamu w Krakowie jest właśnie artysta i to artysta o muzułmańskich korzeniach. Jest nim Rahim Blak.



O sile oddziaływania proponowanej przez niego sztuki najlepiej świadczą słowa, które padły podczas uroczystości zawieszenia świętego obrazu muzułmańskiego KAABA, przedstawiającego mekkę (święte miejsce muzułmanów) w przestrzeni krakowskich Sukiennic – najstarszego oddziału Muzeum Narodowego. Słowa te brzmiały: "Sztuka jest potęgą." W dalszej części wygłoszonego wówczas przemówienia dr Gani Zeka zauważył, że mały obrazek Rahima Blaka (wówczas 11-letniego) może stać się symbolem tolerancji w Polsce oraz wejścia Turcji do Unii Europejskiej, a także asymilacji mniejszości muzułmańskiej w Krakowie. Żadna wojna, żadna bitwa, żaden przywódca nie zdołałby zawiesić świętego miejsca muzułmanów w Muzeum Narodowym, w samym sercu Krakowa. To potrafi tylko Artysta. W filmie "Braciom z Kosova" zostało powiedziane, że Wyzwoleńcza Armia Kosova to nie tylko Armia i karabiny, ale przede wszystkim sztuka (14-letniego) Rahima Blaka. Konsekwencją i poszerzeniem tych doświadczeń jest najnowszy projekt artysty – inicjatywa powstania Centrum Kultury Islamu AL-FAN w Krakowie.



Z perspektywy artysty jest to przede wszystkim krok na drodze zrewolucjonizowania sztuki samej. Początkiem tej rewolucji były działania Marcela Duchampa, zwłaszcza koncepcja ready made, czyli przedmiotu codziennego użytku, zwyke produkowanego masowo, który poprzez gest artysty, wyławiającego go z powodzi innych identycznych, otrzymywał nowy status, a umieszczony w kontekście galeryjno-wystawienniczym staje się dziełem sztuki. Jednak jego ready-made, wchodząc w obieg sztuki, przestawały pełnić swoje wcześniejsze funkcje. Gest artysty powodował, że nikt już nie korzystał z pisuaru i nie suszył butelek na wybranej przez Duchampa suszarce. Rahim Blak idzie o krok dalej – jego ready made będzie działał zgodnie ze swoim przeznaczeniem, będąc jednocześnie gestem artysty.
W projekcie tym Rahim Blak wkracza w sferę publiczną, aby w tym pojęciowym obszarze, w którym kształtuje się dyskurs społeczny, wynegocjować to, co ważne dla krakowskich muzułmanów, lecz przede wszystkim to, co istotne dla sztuki. Jego działania nie mają charakteru bezpośredniego – nie jest kierownikiem budowy, lecz podsuwa pomysł, co mogłoby być przydatne dla wspólnoty muzułmańskiej w Krakowie, jak i dla wszystkich mieszkańców tego miasta. Jest gwarantem pewnego poziomu artystycznego ostatecznej realizacji, wyznacza kierunek działań i buduje pozytywny wizerunek wokół tej inicjatywy, co wydaje się dziś znacznie bardziej istotne niż sama budowa. Rahim Blak nie reprezentuje przy tym żadnego środowiska, dążąc jednocześnie do odhermetyzowania tego, czym jest artysta, tego, czym jest sztuka.
Rahim Blak występuje bowiem przeciwko sztuce, która tylko opowiada/przekazuje/pokazuje, reprodukuje i dąży do wcielenia w życie ukutej przez Josefa Beuysa w latach 60. koncepcji sztuki obdarzonej potencjałem kulturowym, politycznym i społecznym. Niemiecki artysta był przekonany o prawdziwie rewolucyjnych możliwościach sztuki. Żywiąc podobne przekonanie i pamiętając o intensywnej społeczno-politycznej działalności prowadzonej przez Beuysa w latach 70., Rahim Blak wierzy, że artysta jest dziś jedynym członkiem społeczeństwa, który może naprawdę działać. Większość z podejmowanych przez niego inicjatyw jest osadzona w obszarze społecznym, zawsze jednak pozostają one sztuką. Ta szczególna rola artysty ma źródło w stale obecnym w społeczeństwie – mimo wielokrotnych prób podważenia tego mitu – przekonaniu o wyższości społecznej artysty, o jego roli misyjnej. Nie chodzi więc jedynie o pewien immunitet, który daje artyście sztuka, ale także o rolę, jaką przypisuje mu samo społeczeństwo. Obecność artysty jako inicjatora jest gwarancją czystości intencji, a jednocześnie daje artyście podstawy do obrony przekonania o sprawczej mocy sztuki.
Ready-made Rahima Blaka będzie kamieniem milowym w sztuce! Warto przy tym podkreślić, że to właśnie artyści, którzy byli autorami takich pierwszych kroków na drodze sztuki są dziś uważani za najważniejszych jej przedstawicieli.
Projekt budowy Centrum Kultury Islamu w Krakowie ma charakter rewolucyjny, choć także w przeszłości artyści przyczyniali się do tworzenia rangi takich miejsc. Jednak Rahim Blak zajmuje całkowicie nową pozycję. Nie będąc odtwórcą staje się stwórcą. Wkład sztuki w powstanie Centrum nie polega na jego zaprojektowaniu, na wykonaniu stiuków czy innych elementów dekoracyjnych. Rola artysty jest dziś całkiem inna.
Artysta współczesny, artysta taki jak Rahim Blak, tworzy fakty, a nie artefakty! Jak sam mówi nie jest autorem fasadowej dekoracji, lecz idei, która zostanie wcielona w życie, dzięki jego silnej woli i chęci poszerzania zainteresowań sztuki. W ten sposób Centrum staje się również rodzajem rzeźby publicznej (rade made w przestrzeni publicznej), która formuje się w procesie funkcjonalności. Kwestie związane ze sztuką stały się najsilniejszym bodźcem przedsięwzięcia. Artysta jest jednocześnie inicjatorem i gwarantem przeprowadzenia akcji powstania Centrum Kultury Islamu AL-FAN (sztuka) ponad wszelkimi podziałami politycznymi i geograficznymi. Angażując się w ten projekt, Rahim Blak dąży do stworzenia sceny, na której może dokonać się pojednanie. Z racji tego, iż jest artystą, najważniejsze jest dla niego stworzenie sceny, na której dojdzie do prawdziwej dyskusji z udziałem przedstawicieli poszczególnych środowisk. Wszystko to dokona się w wyniku działań poprzez sztukę, która pozostaje jednak czynnikiem w stosunku do nich równorzędnym, nie jest służebna, ale też nie wykorzystuje. Rahim Blak jako artysta nie stawia przed sobą celów doraźnych, lecz cele uniwersalne. Jego sztuka jest wielką szansą, której nie można zmarnować, ani roztrwonić!
Na koniec pragnę zwrócić Państwa uwagę na fakt, że Rahim Blak występując z pozycji Artysty i muzułmanina w jednej osobie tworzy, nieznane dotychczas, pojęcie współczesnego artysty muzułmańskiego.